"Kamienie na szaniec" były jedną z moich ulubionych lektur szkolnych. Pamiętam, że czytając książkę płakałam jak bóbr. Potem na studiach czytałam "Kamienie" po raz kolejny. I znów ogromne emocje, przemyślenia: czy ja potrafiłabym żyć tak jak Oni, czy stać byłoby mnie na taką odwagę i determinację ?
Dlatego wiedziałam, że muszę zobaczyć film Roberta Glińskiego. Już zanim trafił do kin wywołał spore medialne dyskusje i niezbyt pochlebne recenzje ( np. Tomasza Raczka, który nie zostawił na filmie suchej nitki )
Na film wybrałam się ze swoim trzynastoletnim synem.
Moje wrażenia: świetna muzyka Łukasza Targosza, niezwykle współczesna ale oddająca klimat filmu.
Świetna gra aktorska Tomasza Ziętka wcielającego się w postać Rudego. Według mnie to młody, zdolny aktor, oby tylko miał możliwość grania w interesujących filmach a nie w odmóżdżających telenowelach.
Rola kobiet w filmie, niestety tylko dekoracyjna ( Jedyną elektryzującą kobiecą rolę stworzyła Danuta Stenka jako matka Janka )
Historia zdecydowanie uwspółcześniona ale jak dla mnie jest to zdecydowanym plusem tego filmu.
Mój syn wyszedł z kina poruszony i chyba właśnie o to chodziło reżyserowi. Dotrzeć do młodego widza. Przyzwoity film, na który warto się wybrać.
Polecam
muszę obejrzeć:))
OdpowiedzUsuńJa też wybieram się do kina na ten film razem z siedemnastolatkiem zwłaszcza, że razem z dziećmi podglądaliśmy prace przy nim u nas w Lublinie. Dziękuję za opisane wrażenia, bo tym bardziej mnie ciekawi by obejrzeć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO! powiem szczerze, że nie przyszłoby mi do głowy wracac do tej akurat lektury, choc pamietam, ze podobała mi się i byłam pod wrażeniem... chyba bałabym sie , że bym się np. rozczarowała, ze moze zbyt górnolotne by mi sie to teraz wydało... zaintrygowałas mnie, zwłaszcza, ze mam dwu synów ( 9 i 6) wiec chciałabym im pewne ideały zaszczepic... moze jeszcze czas, ale jak zaczną miec to w lekturach na pewno postaram się i sobie przypomnieć.
OdpowiedzUsuńdzieki!
Różne ma opinie, ale ja musze sie przekonac sama. Idę na niego:)
OdpowiedzUsuńNiebawem bede w Polsce i tez chce ten film zobaczyc.
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
Dziękuję za odwiedziny i miłe życzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cześc, szczerze mowiac nie pamiętam tej lektury i bardzo chętnie obejrzę film, zwłaszcza ze ostatnio bardzo mało ogladam polskich filmów:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDlaczego uwspółcześniona ? czy chodzi o mocne akordy gitary elektrycznej na początku filmu ? Często słyszę/czytam to hasło odnośnie tego filmu, który wg mnie jest świetny. Patetyzm i legenda była w filmie Łomnickiego, tu są żywi , normalni ludzie ze swoimi wadami i zaletami. Mają swoje uczucia, zwykłe ludzkie odruchy. Moi uczniowie po wyjściu z kina powiedzieli,że film bardzo im się podobał, bo był bliżej ich sposobowi pojmowania świata, pokazał im to, co tak trudno było sobie wyobrazić i zrozumieć ( co wcale nie jest dziwne, bo od wydarzeń opisanych w książce Kamińskiego dzieli ich grubo ponad 70 lat ). Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuń