Wcześniej malowałam tylko wiklinowe koszyczki- zdecydowanie o mniejszych gabarytach.
Nałożyłam dwie warstwy farby akrylowej do drewna i metalu. Całość pokryłam bezbarwnym lakierem.
Efekt, nie do końca zadawalający, ale może być.
Na malowanie czeka teraz wiklinowe krzesło.
Na stole wdzięcznie pozuje truskawkowy sernik na zimno.
Przepis własny:
250 g mascarpone
400 g serka homogenizowanego
300 g truskawek
galaretka truskawkowa
2 łyżeczki żelatyny
Truskawki rozdrobnić, galaretkę + żelatynę rozpuścić w 250 ml wody
wymieszać mascarpone z serkiem, dodać do truskawek wymieszanych z galaretką.
Na dnie tortownicy ułożyć biszkopt, na które wlewamy tężejącą masę i do lodówki.
Smacznego!
Efekt, nie do końca zadawalający, ale może być.
Na malowanie czeka teraz wiklinowe krzesło.
Na stole wdzięcznie pozuje truskawkowy sernik na zimno.
Przepis własny:
250 g mascarpone
400 g serka homogenizowanego
300 g truskawek
galaretka truskawkowa
2 łyżeczki żelatyny
Truskawki rozdrobnić, galaretkę + żelatynę rozpuścić w 250 ml wody
wymieszać mascarpone z serkiem, dodać do truskawek wymieszanych z galaretką.
Na dnie tortownicy ułożyć biszkopt, na które wlewamy tężejącą masę i do lodówki.
Smacznego!
Lubię biało wiklinę . Jak ładnie teraz na stoliczku prezentuje się serniczek, mniam !
OdpowiedzUsuńChyba pora na śniadanko , bo po wizycie u Ciebie zaczęło burczeć mi w brzuchu :)
Miłego tygodnia !
stolik wspaniale wyszedł:)) A sernik przepysznie wygląda, pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńPycha uwielbiam sernik na zimno :-)
OdpowiedzUsuńMniaaaam:) pychota :)
OdpowiedzUsuńFajny stoliczek ... i takie śniadanko na nim , mniam!
OdpowiedzUsuńtruskaweczki też przerabiam
Pozdrówka ciepłe!
Śniadanko boskie!!!A mnie zafascynowało ciacho i chyba je zrobię na długi weekend
OdpowiedzUsuńPewnie łatwiej by było użyć farby w spraju mniej byś się namachała jak pędzlem. Taka sprężona farba włazi tam gdzie pędzlem się niedojdzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Karola
ależ pyszniaście wygląda to ciasto:)
OdpowiedzUsuńA malowanie wikliny bywa mordęgą- malowałam w tym roku rattanowy stolik i nawet cztery warstwy nie są idealne- ale co tam;)
jak pięknie i pysznie :))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pomalowany stolik Bardzo ładnie wygląda. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńStolik wygląda świetnie.Natomiast od sernika nie mogę oderwać oczu...pyszności!
OdpowiedzUsuńJa też wszystko co sie da biorę pod pędzel:) To ostatnie zdjecie niezwykle apetyczne jest:)
OdpowiedzUsuńbiala wiklina jest ponadczasowa. Maluj, maluj:) a sernik smakowicie wygląda:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńStolik fajnie wygląda! A ciasto kusi ach kusi!
OdpowiedzUsuńAle ładny ten stolik, pierwszy raz widzę wiklinowy tak starannie wykonany i w bieli mu uroczo :))
OdpowiedzUsuńStolik w bieli prezentuje sie wysmienicie i mam wzazenie ze bardzo rozjasnil ten kacik.
OdpowiedzUsuńusciski