Witajcie
Jestem ....
Mimo niesprzyjających okoliczności,mimo problemów, o których nie chciałabym pisać na blogu, bo są zbyt świeże i jeszcze nie do końca rozwiązane.
Chwilowa niemoc twórcza związana była również z nimi lecz mimo wszystkich przeciwności powoli podnoszę się i dochodzę do wniosku, iż nie jest pustym frazesem stwierdzenie: " co mnie nie zabije to mnie wzmocni"
A teraz trochę swojego "rękodzieła"
Pokażę pele mele, do stworzenia którego zainspirowała mnie Zaklinaczka Wnętrz- Dag-Esz
Zazdrościłam do tej pory dziewczynom, które miały w swoich domach różnego rodzaju litery-pełniące ozdobne funkcje. Udało mi się nabyć podobne literki ze styroduru, pomalowałam resztką farby do ścian w kolorze ecru i teraz zdobią moją półkę.
W moim domu również zagościła jesień, prezentuję wiec moje jesienne dekoracje.
A teraz trochę kulinariów. Moja córeczka obchodziła miesiąc temu 6 urodziny. Z tej okazji upiekłam tort Devil`s Food Cake z bloga Dorotus.
Niebiańskie połączenie czekoladowego ciasta , bitej śmietany i malin. Przepis tu
Również nie próżnowałam produkując zapasy na zimę, szczególnie jestem dumna ze swoich suszonych pomidorów, przepis znajdziecie tutaj:
Dla umilenia tego pochmurnego dnia dwa zdjęcia motylków urzędujących jeszcze całkiem niedawno na mojej budlei
Do zobaczenia wkrótce.