wtorek, 20 listopada 2018

Jesienne czytanie: "Dziennik mojego zniknięcia" i koperty z jabłkami

 Witajcie
Jesień to, dla mnie, doskonały czas na zatopienie się w książkach. Ostatnio przeczytałam interesujący thriller pt. Dziennik mojego zniknięcia, autorstwa Camilli Grebe. Akcja książki toczy się zimową porą, w małej szwedzkiej wsi, gdzie wszyscy się znają. Zamknięta fabryka spowodowała ogromne bezrobocie, które dotknęło wszystkich mieszkańców wsi.
Czy uda się rozwiązać zagadkę znalezionych w lesie szczątków małej dziewczynki? Czy zniknięcie policjanta wiąże się ze starą zbrodnią? Czy mają z tym coś wspólnego uchodźcy mieszkający w lesie?

Narratorów mamy trzech, co czyni książkę jeszcze bardziej interesującą, Malin- młoda policjantka, Jake- nastolatek, który znalazł się w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie. Hanna sądowa psycholog (zmagającą się ... no własnie z czym ona się zmaga.... z zanikiem pamięci, spowodowanym ogromną traumą?)
Więcej nie mogę zdradzić, bo może ktoś z Was skusi się na przeczytanie.
Wciągająca historia trzymająca w napięciu do ostatnich stron.
Polecam wszystkim miłośnikom kryminałów.
Wydawnictwo Sonia Draga dziękuję za egzemplarz.


Przy ciekawej lekturze można z przyjemnością spałaszować drobne ciasteczko domowej roboty. U mnie koperty z jabłuszkiem.
Przepis znajdziecie tu




poniedziałek, 30 kwietnia 2018

rustykalna tarta z rabarbarem i książka Towarzyszka Panienka

Prostota jest najlepsza, dlatego sięgnęłam po sprawdzony przepis na kruchy spód, dołożyłam pół kilograma pokrojonego, posypanego mąką i cukrem rabarbaru i upiekłam.
Dla zainteresowanych podaje przepis:
kruchy spód:
1, 1/2 szklanki mąki,
140 g masła
4 łyżki zimnej wody
4 łyzki cukru pudru,
szczypta soli
Ciasto zagnieść i schłodzić, przez około godzinę, w lodówce.
Rozwałkować w formie okręgu, wyłożyć na papierze do pieczenia, wysypać rabarbar (obtoczony w 1 łyżce mąki pszennej i 2 łyżkami cukru ) zawinąć brzegi. Piec ok 30-35 min w temperaturze około 180 stopni.
Przeczytałam ostatnio ciekawą książkę autorstwa Moniki Jaruzelskiej pt. Towarzyszka Panienka.
Skrawki życia córki generała, lekkie pióro, humor i dowcip to atuty tej książki. Polecam



niedziela, 1 kwietnia 2018

Kilka Wielkanocnych kadrów i mazurek kajmakowy Neli Rubinstein najlepszy na świecie

Witajcie. W ten świąteczny czas chciałam złożyć Wam życzenia: radosnych Świąt Wielkanocnych. Cieszmy się chwilami z najbliższymi, celebrujmy bycie razem. Radujmy się ze Zmartwychwstałego. Pięknego Świętowania.

A dla chętnych błyskawiczny mazurek wielkanocny z kajmakiem od Neli Rubinstein.

Ciasto:
15  gram masła
3 żółtka
240 gram mąki pszennej
100 gram cukru pudru. Składniki zagniatamy i wsadzamy do lodówki

Masa kajmakowa Neli Rubinstein:
1 szklanka śmietanki kremówki 30 procentowej
1 szklanka cukru 
laska wanilii
Śmietankę wlewamy do garnka z grubym dnem, dodajemy cukier i laskę wanilii, mieszając gotujemy na małym ogniu, aż masa zgęstnieje. Test jaki wykonuje to: na zimnej powierzchni kropla zastyga w twardą ale elastyczną kulkę. Gotowanie to trwa to około 1 godziny.
W  między czasie wyciągam ciasto i rozwałkowuje je na papierze do pieczenia, ja uformowałam prostokątny mazurek. Piekę w 180 stopniach około 15-20 minut. Gdy ciasto ostygnie wylewam kajmak.
Smacznego. 





\