Święta, mimo braku zimowej aury, były wspaniałe. Udało mam się je spędzić w rodzinnym gronie, nie zabrakło kolędowania, wspaniałych potraw, wybornych ciast, trafionych prezentów.
Magiczny czas został zatrzymany w mojej pamięci (która niestety bywa ulotna) oraz na karcie aparatu.
Staram się nie robić noworocznych postanowień, gdyż wiem, że najczęściej postanowieniami tylko i wyłącznie zostają i z ich realizacją bywa różnie.
W tym roku jednak zrobiłam krótką listę, na której znalazły się między innymi:
- przynajmniej raz w miesiącu nowy wpis na blogu.
- recenzje przeczytanych książek
- nowe przepisy kulinarne
- nowe hand made
Co z tego wyjdzie zobaczymy....
Życzę Wam i sobie samozaparcia, aby noworoczne postanowienia nie były tylko słowami rzuconymi na wiatr. Aby starczyło nam sił i motywacji do ich realizacji.
Aby Nowy Rok obfitował w same radosne i inspirujące chwile, zdrowia i uśmiechu.