wtorek, 17 lipca 2012

Pierwsze próby transferu na tkaninie oraz pastelowo-wiśniowy mix

Dawno, dawno temu wygrałam w Candy u Myszki buteleczkę Citra Solv i buteleczkę Mod Podge .
Z Mod Podge zmierzyłam się od razu a biedna butelka Citra Solv leżała i czekała na lepsze czasy.
Wreszcie zawzięłam się i postanowiłam spróbować.
Przy okazji szycia koszyka na chleb udekorowałam go napisem.
Poszło łatwo, lekko i przyjemnie.
Choć miałam trochę stracha, gdyż nie posiadam drukarki laserowej.
Wydruk z atramentówki nie rozmazał się i prezentuje się tak:


 Będę dalej próbować i prezentować na blogu rezultaty



Rozpoczęłam sezon przetwarzania wspaniałych smaków lata.
tym razem na tapecie- wiśnie.
Zrobiłam dżemiki i zamroziłam parę kilo.
Będą jak znalazł zimową porą- do ciast i deserów.






 I jeszcze pastelowa sesja, której inspiracją były dwa pojemniki Emalii Olkusz zakupione na Pchlim targu.
Ja jestem nimi zachwycona.




Panna Kicia uwielbia wstążki, nitki i szpulki- tu w swoim żywiole.


 Pozdrawiam serdecznie, życząc słońca i wyższych temperatur niż u mnie( dziś 18 stopni) Wszystkim moim Czytelniczkom.





34 komentarze:

  1. Transfer na koszyczku wyszedł Ci idealnie:)
    Ja przetworów nie robię, z braku czasu, ale mrożę wszystko co się da.
    A tych pastelowych pojemniczków ... bardzo Ci zazdroszczę, są cudne.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się ten transfer. I pięknie uszyłaś koszyczek. A co wkładałaś do środka, by usztywnić brzegi? Korzystałaś z jakiegoś tutka? Marzy mi się taki:)Pojemniczki super! Piękne pastele. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Transfer wyszedł świetnie- wszystko prezentuje się wspaniale, ale cóż się dziwić jeśli kot pomaga:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Transfery dla mnie wyszły idealnie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie Ci ten napis wyszedł , nawet powiem że extra :-)
    A pastelowe pojemniczki są cudne ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo udany transfer:)
    U Ciebie zawsze tak smakowicie, albo raczysz nas cudnym ciastem,albo innymi leguminami.
    Pojemniczki piękne.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Koszyczek na chlebuś wyszedł Ci pięknie.
    Zdjęcia pasteli bardzo kojące, wręcz niczym bita śmietana dla podniebienia :)
    Dżemik wiśniowy to także podniebienny rarytas, zwłaszcza zimą.
    Tylko jak zwykle... Panna Kicia jest najsłodsza z tej całej plejady słodkości :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pojemniczki cudowne;)
    Transfer jak dla mnie rewelacja...koszyczek wygląda fantastycznie;)) ja w dalszym ciągu popatrzę,póki co nie zabieram się, ale ochotę mam ogromną;)))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za wizytę i ciepły komentarz :)
    Taki śliczny koszyczek na pieczywo też muszę sobie uszyć .Za wiśniami przepadam mogę jeść bez umiaru :)
    i również jestem zachwycona Twoimi pastelowymi pojemnikami są fantastyczne :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super koszyczek i piękne pastelowe kolory - pastele moja miłość :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak bywa z transferami. Nie zawsze wszystko wychodzi idealnie i zgodnie z planem, ale to praca ręcznie wykonana. Maszyna może i robi dobrze za każdym razem, ale gdzie tu urok. Życzą powodzenia w kolejnych próbach.

    OdpowiedzUsuń
  12. masz bardzo zdolne łapki:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczena mi opadła na widok Olkuszowych dzieł! Skąd masz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj
      Emalię olkusz kupiłam na blogu Pchli Targ.
      Widziałam , ze była również w innych kolorach, Trzeba patrzyć, bo się pojawia od czasu do czasu.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Dzięki śliczne za info, na stronie Olkusza niestety nie ma:(

      Usuń
  14. fajnie, fajne też te szpule :-)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Z przyjemnością poczytałam i pooglądałam. Transfer wyszedł super, mi z atramentówki sie rozmazuje :-(
    Pojemniki świetne. Ja jutro jade po wiśnie i produkuje nalewki :-)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne klimaty u Ciebie,pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo udane próby, pięknie Ci to wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  18. OJ ...A NITRO NIE ŁAPIE ATRAMENTÓWKI:(((( PIEKNY KOSZYCZEK:)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajnie wyszło! Nic tylko pozazdrościć:D
    Pozdrawiam:D

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepiękny transfer, cieszę się, że podobają Ci się pojemniki :))) M.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie będzie w tym żadnej przesady jeśli napiszę ,że kocham Olkusz właśnie w takim wydaniu.Mam kawiarkę i kubęek które idealnie by pasowały do Twojego zestawu pojemników :)
    Śliczne wisienkowe słoisie.
    buziaki kochana :D
    p.s. czy koszyk szyłaś z tutka czy z głowy ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj
      Koszyk szyłam metodą prób i błędów, z głowy, podglądając na zdjeciach już gotowe.

      Usuń
  22. pojemniki są super! piękny kształt i kolory!
    a koszyczek też świetnie wygląda;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetnie Ci wyszedł ten koszyczek i super, że się nie rozmazało!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Witaj, to mój przepis na nalewkę wiśniową (którą właśnie ważę :-); 150 sztuk owoców wiśni i 150 liści wiśni zalewamy 1 litrem wody; zagotowujemy i gotujemy jeszcze chwilę (żeby wiśnie zrobiły się zflaczałe :-); odcedzamy i dodajemy 80 dkg cukru i łyżkę kwasku cytrynowego; studzimy; dodajemy 1/2 litra spirytusu; przegryza się 2 tygodnie;
    Na zdrowie!

    OdpowiedzUsuń
  25. Pozwól, że się rozgoszczę na Twoim pięterku... oj, mam zaległości w czytaniu i oglądaniu!

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetna próba transferu. Może i ja spróbuję, ba też mam drukarkę atramentową i jak dotąd obawiałam się że transfer się nie uda...
    Koszyczek na pieczywo jest cudny... i te słoiczki z krateczką . Pastelowa sesja niezwykle udana :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Pytasz o zasłonkę... Nie, nie jest w formie rolety, w sumie można ją podnieść tylko do wysokości połączenia z lnem. To tylko taka działkowa dekoracja, więc nie zależało mi na tym, aby była praktyczna :-) Można pomyśleć i zrobić jakoś lepiej :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Transfer wyszedł przepięknie!
    i jakie śliczne pojemniki. Bardzo mi się podobają!
    Pozdrawiam
    Bogna

    OdpowiedzUsuń
  29. Hehe mam ten sam pojemniczek;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Mnie transfer nie wychodzi , ale nie mam tych specyfików co Ty .Zazdroszczę rezultatów i pięknego koszyka na chleb.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz.