Ostatnie dni przyniosły mi mnóstwo radości.
Wygrałam candy u Nati.
Dostałam wspaniałe wyróżnienie od Ateny .
Dziękuję Ci Ateno!
Zaczynam dopiero blogową przygodę i jest mi niezmiernie miło, że do mnie zaglądacie!
Wyróżnienie przekazuje dalej: Delfino to dla Ciebie.
Lubię cudeńka , które tworzysz.
Dziś spotkała mnie jeszcze jedna niespodzianka.
Dostałam prezencik od Boniusi
Z okazji wymianki na Dzień Kobiet.
Kolczyki już dyndają na moich uszach.
A na koniec chciałam zaprezentować moją firaneczkę, wiszącą w kuchennym oknie.
To efekt jesiennych zmagań z szydełkiem.
Uszyłam ją z kawałka lnu i dodziergałam prosty wzorek.
firaneczka robi super efekt bardzo skromna a zarazem elegancka
OdpowiedzUsuńDuzo fajowych rzeczy ostatnio Cie spotkalo. Ciesze sie,ze przyczynilam sie tez do tego.
OdpowiedzUsuńFiraneczka wyszla super.Takich zdolnosci szydelkowych niestety nie mam:-(
Pozdrawiam cieplutko.
Gratuluję! :) Takie akcenty strasznie umilają codzienność :) Twoja firaneczka - piękna, wyjątkowa, elegancka, cudeńko.
OdpowiedzUsuńO Matko z córką,ale cudna firaneczka i Ty sama własnymi rękami ją?Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńGratuluję :)Firaneczka bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńOoooo ja Cieeeeeeeee :D , ale fajnie . Dzięki wielkie za wyróżnienie i lecę malować baranki:DDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia! A firanka... Szczerze podziwiam za cierpliwość przy szydełku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Gratuluję wyróżnienia ! Firaneczka cudna i banerek z budleją też. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfiraneczka przecudna, aż zazdroszczę takich umiejętności :)
OdpowiedzUsuń;) Gratuluje wyróżnienia ! ps. ciesze sie ze nie dałam zbytniej plamy ;]
OdpowiedzUsuń